ŚWIADECTWA


Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mamy na imię Asia i Filip, mieszkamy w Warszawie. Jesteśmy jednymi z tych, których na rekolekcjach nawiedziła największa łaska Boża. Jezus dokonał cudu w naszym życiu, stało sie to dosłownie w ostatnim momencie, podczas Mszy św. na zakończenie spotkania. Złożyliśmy nasze intencje w kopercie, z prośbą, żeby ojciec James pomodlił się w intencji naszej 3,5-letniej Helenki opóźnionej psychoruchowo z powodu zaburzeń napięcia mięśniowego i zaburzeń sensorycznych (przez co bardzo późno zaczęła chodzić, prawie nic nie mówiła, miała ciągłe napady napięcia w rękach). Badania wykazały, że rozwijała sie na granicy normy upośledzenia intelektualnego, na jej prywatną rehabilitację wydaliśmy w ciągu jej życia kilkadziesiąt tysięcy złotych, zupełnie bezskutecznie. Wiedzieliśmy, że tylko Bóg jest w stanie nam pomoc... Od pół roku zaczęliśmy naprawdę intensywnie modlić się, chodziliśmy na rożne msze o uzdrowienie, był to prawdziwy szturm modlitewny. W trakcie rekolekcji byliśmy tez w trakcie nowenny pompejańskiej. Jezus nas wysłuchał i ją uzdrowił!!! Choć tego dnia nie było jej nawet z nami na spotkaniu. Moja żona od początku Mszy miała głębokie doświadczenie od Jezusa, że stanie sie to teraz, dostała również słowo poznania nt. przyczyn tej sytuacji, następnie miała spoczynek w Duchu po przyjęciu komunii św. Poczuła wtedy, jak drętwieje jej język, a także czuła ciepło w dłoniach. W tym czasie Helenka miała swoja drzemkę popołudniową u babci, normalnie trwa ona ok. 2 godzin, a tego dnia obudziła sie po 6 godzinach. Po wstaniu pierwsze co zrobiła, to wyprostowała przed sobą ręce (ten gest sam w sobie był ze względu na jej napięcie niespotykany), pokazując nam swoje otwarte dłonie oraz wyciągając przy tym język. Cieszyła się pląsając ze szczęścia! Od razu zauważyliśmy, że zaczęła lepiej artykułować, złożyła nawet jakieś dwa słowa razem, napięcie w jej rękach odeszło, jej wzrok jest bardziej skupiony, zmieniła się! Wierzymy, że teraz zacznie sie rozwijać normalnie i wkrótce dorówna swoim rówieśnikom. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Małgorzata, mieszkam w Piotrkowie Trybunalskim. Na rekolekcje przyjechałam z silnym bólem zęba, brałam antybiotyk. Przez pierwsze dwa dni rekolekcyjne ból mocno dawał oznaki swojego istnienia, przez co się rozpraszałam, myśląc o nim. Lekarstwo, które przyjmowałam, miało pomóc rozgonić stan zapalny – ale na jednej z modlitw o uzdrowienie zrobił to LEKARZ Pan Jezus, zabrał natychmiast ból, a w to miejsce wlał poczucie ogromnego zaufania i radości. Przez to dał mi poznać, ze On jest Panem wszystkiego i w Nim mam pokładać nadzieję. Dokonał takiego chirurgicznego precyzyjnego cięcia -:). To uzdrowienie jest dla mnie znakiem, potwierdzeniem Jego działania. CHAWAŁA PANU!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!!! Mam na imię Artur i przyjechałem z Ożarowa Mazowieckiego. W maju 2014 w Warszawie ojciec James miał w czasie modlitwy poznanie: „Artur, Jezus uzdrawia ciebie z zaćmy”. Przyjąłem uzdrowienie i uwierzyłem.
Za tydzień miałem zaplanowaną operację. Przypuszczałem, że Jezus posłuży się lekarzem, aby mnie uzdrowić. I tak się stało. Na badaniach pooperacyjnych lekarze oglądając oko mówili: „Po prostu idealnie”. Na tablicy do badania wzroku i z książki czytałem najmniejsze literki – miałem wtedy oczywiście założone szkła korekcyjne, gdyż zaćma nie jest moją jedyną wadą wzroku. Przed operacją używałem dwóch par okularów (do bliży i do dali) i nie przypominam sobie, abym widział kiedykolwiek literki na tablicy poniżej trzeciego wiersza od dołu. Teraz funkcjonuję bez okularów.
Wierzę, że Jezus mnie uzdrowił posługując się rękami chirurga. CHWAŁA PANU!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Magda. Podczas listopadowych rekolekcji Pan Jezus uzdrowił mnie wewnętrznie - z dnia na dzień porzuciłam swoje dotychczasowe nałogi, które zniewalały mnie przez wiele lat, otworzyłam się na nowo ( i prawdziwie ) na Boga, zostałam napełniona Duchem Świętym, dzięki czemu zaczynam odzyskiwać w swoim życiu harmonię i uświadamiać sobie, co jest naprawdę ważne. Pan Jezus uzdrowił mnie także fizycznie - od ponad roku doskwierał mi swego rodzaju skurcz twarzy, powodujący brak pełnej ruchomości szczęki. Mimo różnych badań - nie znaleziono przyczyny. Dopiero podczas modlitwy o uzdrowienie zostałam uwolniona od tej dolegliwości i kłopot całkowicie zniknął. Czuję prawdziwą obecność Boga w swoim życiu! Dziękuję za wszystko! Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Alina, przyjechałam z Lublina. Na rekolekcjach w Szczecinie w 2012 roku zostałam uzdrowiona z bólu kolan. W maju 2014 roku w Warszawie z bardzo silnej alergii skórnej, pokarmowej i wziewnej, a teraz z bólu bioder. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Grzegorz. Chciałbym podziękować Panu Jezusowi za uzdrowienia wewnętrzne oraz fizyczne z żylaków i chorób żył. Dzięki Ci, Panie. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Grażyna, mam 45 lat, przyjechałam z okolic Wyszkowa. W maju wzięłam udział w rekolekcjach o. Manjackala w Warszawie. Do rekolekcji miałam bardzo silne i częste migrenowe bóle głowy, przy których dochodziło nawet do wymiotów. Na rekolekcjach Pan Jezus uzdrowił mnie z tych bólów. Dzięki Ci, Jezu. Alleluja! Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Żanna, mieszkam w Warszawie. Podczas rekolekcji Jezus uzdrowił mnie z braku przebaczenia moim rodzicom, z lęków oraz złości, a także otrzymałam ogromną radość. Podczas modlitwy ojciec powiedział, że są uzdrawiane osoby noszące trudne do wymówienia imiona. Wierzę, że jestem jedną z nich. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Maja, mieszkam w Warszawie. Przez ostatnich kilka miesięcy zmagałam się z poważnym zapaleniem pęcherza. Brałam lekarstwa oraz stosowałam różne metody, ale bez większych rezultatów. Wczoraj i dzisiaj prosiłam o uzdrowienie. Teraz już niczego nie będę musiała stosować. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Ewa. W marcu bieżącego roku uległam wypadkowi, w wyniku którego doznałam urazu kręgosłupa. Podczas modlitwy o wylanie Ducha Świętego kapłan po długiej modlitwie uśmiechnął się, a przez jego usta Duch Święty powiedział do mnie: „Idź w świat, twój kręgosłup jest zdrowy”. Chwała Najwyższemu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Ma na imię Małgorzata, przyjechałam z Rzeszowa. Na rekolekcje przyjechałam ze stanem zapalnym w prawym kolanie. Przed rekolekcjami powiedziałam Jezusowi: „Jeśli chcesz, abym Cię adorowała na klęcząco, to uzdrów moje kolano”. I On mnie uzdrowił! Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Elżbieta, mam 68 lat, mieszkam w Piasecznie. W czasie tych rekolekcji Jezus uzdrowił mnie z bólów kręgosłupa oraz bólu prawej ręki. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Eliza, mam 43 lata, mieszkam w Legionowie. Pracuję jako nauczyciel wspomagający w przedszkolu. W maju oraz listopadzie tego roku uczestniczyłam w rekolekcjach o. Manjackala. Po majowych rekolekcjach nastąpiły ogromne zmiany w życiu moim oraz mojej rodziny. Zostałam uzdrowiona z depresji, poczucia niższości, zwątpienia, z braku nadziei, z poczucia odrzucenia przesz innych, z braku wiary we własne siły. Jezus uzdrowił także mój kręgosłup, żołądek, tarczycę, zabrał blokady psychiczne i sztywność niektórych partii mięśni. Po rekolekcjach polepszyły się także moje relacje z mamą i ojcem, zbliżyliśmy się bardzo do siebie. Wiele zrozumiałam i wiele im przebaczyłam. Wybaczyłam również osobom, które ogromnie mnie zraniły w życiu, odebrały szacunek do samej siebie, radość, nadzieję i wiarę w drugiego człowieka. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Wiesław, mieszkam w Otwocku. Podczas modlitwy o uzdrowienie w drugim dniu rekolekcji zostałem uzdrowiony z przerostu prostaty. Już tej nocy mogłem przespać całą noc, bez korzystania z toalety. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Paweł, mam 26 lat, mieszkam w Warszawie. Przed rekolekcjami miałem wiele wątpliwości, czułem , że zgasłem w wierze, wątpiłem w to, że Bogu na mnie zależy. Na rekolekcjach podczas spowiedzi Pan powiedział do mnie przez usta kapłana: „kocham cię i akceptuję”. Te słowa wlały we mnie radość i pokój. Podczas modlitwy o uzdrowienie wewnętrzne Jezus uzdolnił mnie do wybaczenia mojej mamie i mojemu tacie, wlał we mnie pokój oraz uzdrowił z poczucia niskiej wartości. Teraz mam pokój w sercu, wiem, że Bóg mnie kocha, że napełnił mnie Duchem Świętym, który umocnił mnie i obdarzył większą wiarą. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Małgorzata, przyjechałam z Kielc. Podczas majowych rekolekcji zostałam uzdrowiona z choroby Parkinsona. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Dorota, mieszkam w małej miejscowości w woj. łódzkim. W trakcie modlitwy o uzdrowienie o. James powiedział: „Dorota, jesteś uzdrowiona z choroby tarczycy oraz związanymi z tym problemów hormonalnych”. Uwierzyłam. Chwała Tobie, Panie.

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Izabela. Podczas rekolekcji majowych Jezus uzdrowił mnie i mojego męża z niepłodności. Obecnie oczekujemy na narodziny naszego dzieciątka, jestem w czwartym miesiącu ciąży. Dzięki temu uzdrowieniu mój mąż oraz tata są tu ze mną na rekolekcjach. Wspólnie wielbimy Boga i dziękujemy Mu za wszelkie łaski. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Kazimiera, mieszkam w Płońsku. Podczas rekolekcji Jezus uzdrowił mnie z astmy. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Marzena, mam męża oraz czteroletnią córkę. Odkąd sięgnę pamięcią, zawsze pragnęłam mieć jeszcze jedno dziecko. Jednak to było tylko moje pragnienie. Rok temu mój mąż powiedział mi, że nie chce mieć więcej dzieci. Kiedy teraz o tym myślę, to nie wiem, co Pan Bóg zdziałał, że mój mąż jednak zmienił zdanie i zaczęliśmy się starać o rodzeństwo dla naszej córki. Jednak bezskutecznie.
W maju wzięłam udział w rekolekcjach z o. Jamesem. Modliłam się o dar drugiego dziecka i o usunięcie wszystkich przeszkód stojących na drodze w otrzymaniu tego daru. Pamiętam, że bardzo głęboko przeżyłam modlitwę o uzdrowienie z braku potomstwa. Doznałam niesamowitego wzruszenia, łzy mi kapały, a całe ciało się trzęsło. Było to tak mocne doświadczenie, że kiedy o. James zapytał, czy wierzycie w uzdrowieniem ja bez wahania podniosłam rękę do góry.
Po rekolekcjach przeczytałam książkę „Widziałem wieczność”, która skłoniła mnie do przystąpienia do spowiedzi generalnej. Zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę nigdy nie żałowałam za moje grzechy, dlatego tym razem postanowiłam, że lepiej się przygotuję. Przez cały tydzień przygotowywałam się do spowiedzi, spisałam na kartce wszystkie grzechy. Podczas spowiedzi po wyznaniu grzechów kapłan nakazał mi podrzeć tę kartkę i oddać to Jezusowi. Zrozumiałam, że dla Boga najważniejszy był fakt wzbudzenia żalu za grzechy, a nie ich wypowiedzenie.
13 czerwca świętowaliśmy nasza piątą rocznicę ślubu. Rano usłyszałam w sercu: „Zrób sobie test ciążowy”. Pomyślałam: „Przecież nie mam żadnego testu”. „Sprawdź w kosmetyczce” – usłyszałam. Jakież było moje zdziwienie, gdy go tam znalazłam, a jeszcze większe, gdy zobaczyłam pozytywny wynik testu!
Dziś jestem w szóstym miesiącu ciąży i jesteśmy z mężem bardzo szczęśliwi, że nasza rodzina się powiększy. Chwała Panu!
 

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Genowefa. Cierpiałam z powodu alergii. W maju wzięłam udział w rekolekcjach z o. Jamesem. Od tego czasu nie wzięłam żadnej tabletki. Zostałam uzdrowiona. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Grażyna. Zostałam uzdrowiona z chłoniaka wątroby, na którego chorowałam od 2012 roku (przeszłam 8 chemioterapii). W sobotę zniknęły wszystkie dolegliwości, nawet bóle kręgosłupa. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Małgorzata, mieszkam w Sochaczewie. Tuż przed rekolekcjami majowymi lekarz zdiagnozował u mnie nowotwór w jednym z jajników i skierował mnie na operację. Podczas modlitwy o uzdrowienie na rekolekcjach poczułam w sobie stuknięcie, jakby młotkiem. Zaraz po rekolekcjach pojechałam do lekarza. Po badaniu lekarz powiedział, że jajnik jest zdrowy – wszystko zniknęło. Powiedziałam mu, że byłam na rekolekcjach, a on potwierdził, że to możliwe, że zostałam cudownie uzdrowiona. Chwałą Panu za tę łaskę, niech będzie Pan uwielbiony, alleluja!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Niech będzie uwielbiony Jezus. Mam na imię Teresa. Pragnę złożyć świadectwo uzdrowienia wewnętrznego. Zostałam również uzdrowiona z częstych bólów żołądka. Wierzę, że Pan uzdrowił całe moje ciało. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Urszula, przyjechałam z Gościcina. Przed rekolekcjami i w ich trakcie bardzo bolała mnie głowa. Od miesiąca doskwierał mi również ból kręgosłupa. Podczas nałożenia rąk przez kapłana Pan Jezus mnie uzdrowił. Chwałą Tobie, Panie.

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Dorota, mieszkam w miejscowości Staniszcze Wielkie k. Opola. Podczas tych rekolekcji dwa razy usłyszałam: „Dorota, jesteś uzdrowiona”, ale nie dowierzałam. Kiedy ojciec powiedział, że danie świadectwa utwierdza uzdrowienie, Duch Święty dodał mi wiary, by zaświadczyć, że zostałam uzdrowiona z bólu kręgosłupa. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mamy na imię Aldona i Sebastian, mieszkamy w Przemyślu. Jesteśmy małżeństwem od 29.10.2012 roku. Od początku naszego małżeństwa staraliśmy się o dziecko. Kiedy po kilku miesiącach dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami, byliśmy bardzo szczęśliwi. Niestety nasza radość nie trwała długo, ponieważ po kilku tygodniach poroniłam. Był to dl nas bardzo ciężki i smutny czas. Pomimo tragedii, jaka nas spotkała, nadal marzyliśmy o powiększeniu rodziny. Pomimo starań nie mogłam zajść ponownie w ciążę. Razem z mężem wyjechaliśmy do pracy za granicę. W tym czasie w Polsce odbywały się rekolekcje prowadzone przez o. Manjackala, w których uczestniczył mój brat Sylwester. Nie wiedzieliśmy, że bierze on udział w tych rekolekcjach i że modli się również w naszej intencji. Zabrał ze sobą nasze zdjęcia, nad którymi modlił się o. James. Podczas modlitwy ojciec wypowiedział słowa, że Bóg obdarowywuje małżeństwa dziećmi. Mój brat poczuł w sercu pewność, że jesteśmy jedną z tych par. Po powrocie z rekolekcji podzielił się z nami tą nowiną. My jednak podeszliśmy do tego z niedowierzaniem. Nasza niewiara nie trwałą jednak długo, ponieważ kilka dni później okazało się, że pod moim sercem rośnie nowe życie, a wraz z nim w nasze życie wkroczyła nowa radość i nadzieja. Od tego czasu minęło 6 miesięcy. Dzieciątko w moim łonie rośnie, rozwija się i daje nam wiele radości. Wierzymy, że jest błogosławieństwem danym nam od Pana Boga. Dlatego postanowiliśmy przyjechać na rekolekcje, aby podziękować Panu Bogu za błogosławieństwo, jakim nas obdarzył. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Maria, mieszkam w Celestynowie. Zostałam uzdrowiona z bólu stawu biodrowego w prawej nodze oraz bólu kręgosłupa. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Danuta, mam 61 lat. Dwa i pól roku temu przeszłam operację usunięcia guza mózgu. Podczas majowych rekolekcji zostałam uzdrowiona – dziura po operacji zaczęła się zabliźniać, zniknęły objawy boreliozy, a także zniknęły naczyniaki w kręgosłupie. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 listopada 2014 r.
Mam na imię Barbara, przyjechałam z Białegostoku. Podczas modlitwy o uzdrowienie w niedzielę Pan Jezus uzdrowił mnie z bólu krzyża i pleców, które nasiliły się w wyniku wypadku samochodowego w czerwcu tego roku. Od niedzieli nie odczuwam tego dotkliwego bólu. Chwałą Panu teraz i na wieki!



Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Ewelina, trzy lata temu na rekolekcjach Pan Jezus pobłogosławił mnie i mojego męża dzieckiem. Z całych sił starałam się w to uzdrowienie uwierzyć i przyjąć je, choć było to bardzo trudne. Później rozpoczął się w naszym życiu okres oczekiwania na realizację Bożej obietnicy i kolejne rekolekcje, i następne. Na początku nie wiedzieliśmy, czy jesteśmy na coś chorzy, czy po prostu nie udaje nam się począć dziecka. Kilka razy pojawiła się myśl, aby pójść do lekarza i zacząć się diagnozować. Ale wtedy myślałam sobie: „Nie, mój Jezus mnie uzdrowi, nie mogę iść do lekarza, wziąć leki i wyzdrowieć, bo wtedy nikt nie uwierzy, że to Pan Jezus mnie uzdrowił. Najlepiej by było, gdyby wydarzył się cud i to taki wbrew medycynie. Wtedy mogłabym opowiadać o moim uzdrowieniu”. Po jakimś czasie w końcu do mnie dotarło, jaka byłam pyszna, że byłam jak ten człowiek czekający na ratunek na dachu podczas powodzi, który odsyłał wszystkie łodzie ratunkowe i w końcu się utopił.
Zadzwoniłam więc do kliniki NaProMedica w Białymstoku i umówiłam się na wizytę. Zdiagnozowano u nas groźną bakterię Ureaplasma, która powoduje poronienia i niepłodność. Podjęliśmy leczenie antybiotykami i hormonalne. Po siedmiu miesiącach od pierwszej wizyty począł się nasz synek. Zapytałam wówczas naszego lekarza: „Panie dokr=torze, czyli to wyleczenie z tej Ureaplasmy spowodowało, że teraz mamy dziecko?”. On odpowiedział: „Jeśli Bóg ma na imię Ureaplasma, to tak”. Nasz syn ma dziś prawie pięć miesięcy. Ma na imię Dominik, na cześć św. Dominika patrona kobiet w ciąży i par starających się o dziecko!
Alleluja! Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Maria. Od paru lat bardzo bolał mnie kręgosłup. Dwa dni przed rekolekcjami z o. Jamesem byłam u ortopedy, który po zrobieniu zdjęcia RTG powiedział, że mój kręgosłup jest w bardzo złym stanie i zalecił rehabilitację oraz smarowanie pleców żelem przeciwbólowym. Na rekolekcjach nie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji do siedzenia – dokuczał mi okropny ból. Bolały mnie także kolana – nie mogłam klęczeć, a tym bardziej wstać z klęczek bez pomocy. W czwartek Pan Jezus uzdrowił całkowicie mój kręgosłup i kolana. Mogę klęczeć i uwielbiać mego Pana. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Stanisława, przyjechałam z Białegostoku. Wiem i ufam, że w czwartek 8 maja –w dzień moich imienin – zostałam uzdrowiona z guza na tarczycy, a także z szumów w głowie oraz problemów z oczami. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Grażyna, przyjechałam z Elbląga. Wierzę, że wczoraj zostałam uzdrowiona z guza przytarczyc i związanych z tym przeróżnych poważnych chorób, m.in. wapnicy nerek. Z głębi serca dziękuję Panu Jezusowi za moje uzdrowienie.

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Eugenia, mieszkam we Wrześni. We wrześniu 2012 roku przyjechałam na rekolekcje z o. Jamesem w Warszawie. Wcześniej uczestniczyłam także w spotkaniu w Oborach. Podczas rekolekcji przystąpiłam do spowiedzi generalnej. W trakcie modlitwy o. James wypowiedział słowa: „Eugenia, jesteś uzdrowiona, nie wątp tylko”. Już wtedy wiedziałam, że Jezus mnie uzdrowił. Zniknęły bóle kręgosłupa, a co ważniejsze – po wykonaniu rezonansu magnetycznego okazało się, że przestały rosnąć tętniaki, które miałam po oby stronach głowy. Jezus mnie dotknął i uleczył. Dzięki Ci, Jezu, chwała Ci, Jezu. JEZUS NAPRAWDĘ ŻYJE!!!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Wiesława. W czwartek 8.05 w czasie modlitwy o uzdrowienie poprosiłam moją koleżankę siedzącą obok mnie, aby położyła rękę na moim karku, ze względu na chory kręgosłup szyjny. Odczułam wówczas silne wibracje i kiedy po modlitwie poruszałam głową nie czułam już ścierania się kręgów szyjnych. Wierzę, że Pan Jezus uzdrowił mój kręgosłup. Niech się wypełnia wola Boża w moim życiu. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Ania, mieszkam w miejscowości Czachy-Kołaki. Na rekolekcjach w Ostrołęce w 2010 roku Pan Bóg uzdrowił moje nerki z wapnicy. Wiem, że jestem zdrowa. Uzdrowił moje życie duchowe, prowadzi mnie, jest wciąż ze mną, a ja z nim. Chwała Panu! Alleluja!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mamy na imię Marta i Daniel, przyjechaliśmy z Bydgoszczy. W lipcu 2012 roku uczestniczyliśmy w rekolekcjach dla małżeństw w Ostrołęce. Prosiliśmy wówczas Pana o dar potomstwa, gdyż staraliśmy się o dziecko już od niemal czerech lat. Z rekolekcji wróciliśmy z głęboka wiarą, że jeszcze w tym roku Pan obdarzy nas dzieciątkiem. I tak też się stało. W październiku 2012 roku, kiedy sprawowane były msze o uzdrowienie drzewa rodzinnego Daniela, poczęła się nasza córeczka Auralka, która 29 czerwca będzie świętować swoje pierwsze urodziny! Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Ania, mieszkam w Celestynowie. Od dłuższego czasu uskarżałam się na problemy z drogami moczowymi. Pierwszego dnia rekolekcji padły słowa poznania: „Anna, zostałaś uleczona z problemów z układem moczowym”. Dziś jest już trzeci dzień rekolekcji, a ja nie mam żadnych problemów z drogami moczowymi. CHWAŁA PANU!!!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Teresa, mam 65 lat. Chorowałam na cieśń obu dłoni. Najbardziej dokuczała mi prawa dłoń. Kiedy odmawiałam różaniec, sztywność i ból palców uniemożliwiały mi przesuwanie paciorków. Wczoraj podczas modlitwy ogarnęła mnie błogość, zapomniałam o bólu w dłoniach. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię s. Izabela, jestem Elżbietanką z prowincji wrocławskiej. Na rekolekcjach w Koszalinie zostałam uzdrowiona z raka. Gdy usłyszałam swoje imię i chorobę, mimo listopadowego chłodu na sali poczułam wielkie ciepło. Zanim ojciec wymienił moje imię wpatrywałam się w Najświętszy Sakrament wystawiony w monstrancji. Miałam wrażenie, że Hostia płonie, jak świeca w przeciągu. W tym momencie usłyszałam słowa ojca: „Widzę światło nad siostrą zakonną o imieniu Izabela, w tej chwili jest ona uzdrawiana z raka”. Wierzę, że to Jezus dał mi znak, gdyż po chwili Hostia stała się normalna. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Dorota, przyjechałam z Sierpca w diecezji płockiej. Od około pół roku cierpiałam na ból lewego biodra, a od miesiąca dokuczał mi ból lewej stopy (ostroga pięty). Każdy krok był bolesny, ból budził mnie też w nocy. Kiedy pierwszego dnia rekolekcji usłyszałam, że Jezus uzdrawia stopy, zaczęłam chwalić Boga i dziękować Mu, że mnie uzdrawia, że uzdrawia moje nogi. Ból ustąpił. Następnego dnia stałam 3 godziny w kolejce do spowiedzi i czułam żadnego bólu ani biodra, ani stopy. Chwała Panu! Chwała Jezusowi!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Bożena, mieszkam w Sokołowie Podlaskim. Kilka lat temu byłam na rekolekcjach o. Jamesa w Toruniu. Bolał mnie dolny odcinek kręgosłupa. Podczas modlitwy o uzdrowienie poczułam pstryknięcie w tym odcinku kręgosłupa i usłyszałam słowa ojca: „Bożena, jesteś uzdrowiona”. I rzeczywiście – już nie odczuwałam bólu, który wcześniej przeszkadzał mi w siedzeniu i radowaniu się podczas rekolekcji. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Mariusz, mieszkam w Markach. Zostałem uzdrowiony z nawracającej kontuzji prawej ręki, co uniemożliwiało mi podnoszenie większych ciężarów. Po wczorajszej modlitwie bóle ustąpiły. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Danuta. Kilka lat temu podczas Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie w kościele św. Andrzeja Boboli w Warszawie zostałam uzdrowiona z bólu kręgów szyjnych. Wczoraj, kiedy podczas modlitwy o. James powiedział, aby położyć ręce na chorych miejscach, położyłam ręce na głowie, ponieważ wcześniej miewałam zawroty głowy spowodowane nadciśnieniem tętniczym. Jezus mnie uzdrowił. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Bożena. Podczas piątkowej modlitwy o uzdrowienie przestałam odczuwać ból na czubku z prawej strony głowy, który był skutkiem wypadku z grudnia 2012 roku. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Alina, mieszkam w Otwocku. Miałam zerwane ścięgno krzyżowe w kolanie. Mimo dość długiej rehabilitacji czasami miałam problemy z chodzeniem – utykałam. Na rekolekcjach w Warszawie w 2012 roku zostałam uzdrowiona z bólu kolana. Chwała Bogu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Lucyna, przyjechałam z Kłodzka. Dwa lata temu na rekolekcjach w Dzierżoniowie zostałam uzdrowiona z bólu kręgosłupa między łopatkami. O. James powiedział wówczas: „Łucjo, Lucyno, jesteś uzdrowiona! Wielbij Pana!” Do dzisiaj pomimo upływu czasu kręgosłup mnie nie boli. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Alicja, mieszkam w Warszawie. Wczoraj podczas modlitwy zostałam uzdrowiona z alergii pokarmowej. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Grażyna, przyjechałam ze Starachowic. Kilka lat temu na prawej nodze powyżej kostki pojawiła się zmiana chorobowa: bardzo mnie to miejsce swędziało, skóra była czerwona, pokryta drobnymi krostami z wysiąkającym z nich płynem. Zmiana ta powiększała się. Nie pomagały mi żadne maści. Leczenie trwające około półtora roku nie przynosiło efektów. Podczas rekolekcji w Skarżysku Kamiennej w 2012 roku noga przestała mnie zupełnie swędzić. Po powrocie z rekolekcji zorientowałam się, że na nodze nie ma żadnego śladu. Skóra stała się gładka. Jezus mnie uzdrowił!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Jadwiga, mieszkam w Ostrołęce. W 2010 roku przeżywając rekolekcje z o. Jamesem Manjackalem w Ostrołęce usłyszałam, że Pan Jezus uzdrowił Jadwigę z bólów migrenowych. Pierwsza moja myśl była taka, że na hali wśród 2000 osób jest niejedna Jadwiga, ale kiedy o. James powtórzył „Jadwigo, uwierz, jesteś uzdrowiona” – uwierzyłam, że te słowa są skierowane do mnie. od tego czasu nie mam już ataków choroby. Głęboko wierzę, że Jezus mnie uzdrowił. Dzisiaj wiem, że kiedy do końca Mu zaufam, On może dokonać cudów. Chwała Panu!!!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Grażyna. Podczas rekolekcji zostałam uzdrowiona z bólu gardła, które było spuchnięte, co nie pozwalało mi śpiewać. Dziękuję Panu Bogu.

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Elżbieta Maria, mieszkam w Siedlcach. Kilka lat temu w skutek upadku złamałam jedenasty krąg piersiowy. Po zrośnięciu się kręgu pozostał ostry, piekący ból pleców, a na rezonansie widoczna była duża, aktywna przepuklina. Na rekolekcjach z o. Jamesem w Toruniu w czasie modlitwy o uzdrowienie o. James wypowiedział słowa: „Pan Jezus uzdrawia trzy kobiety o imieniu Elżbieta z bólów pleców, dwie z nich mają bóle na skutek upadku”. Ból pleców całkowicie ustąpił, a na kolejnym rezonansie nie było już przepukliny.
Doznałam również uzdrowienia z bólu kolana podczas Mszy św. w Niepokalanowie. Słysząc słowa poznania, że Pan Jezus uzdrawia z nowotworów, stwardnienia rozsianego, AIDS i wielu innych chorób, uwielbiałam Pana, dziękując za łaskę ich uzdrowienia. Nie prosiłam o uzdrowienie kolana, które w porównaniu z chorobami innych wydawało mi się nieporównywalnie małym problemem. Jakież było moje zdziwienie, gdy po Mszy św. bóle kolana ustąpiły całkowicie. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Małgorzata, przyjechałam z Kraśnika. W kwietniu 2010 roku pękł mi guz, który wbudował się w jelicie cienkim. Po zbadaniu go okazało się, że jest złośliwy i że lubi się odbudowywać. W tym samym roku wzięłam udział w rekolekcjach w Ostrołęce. O. Manjackal powiedział: „Małgorzata, zostajesz uzdrowiona z guza”. Teraz mija już czwarty rok. Jestem zdrowa, czuję się dobrze i mam dobre wyniki. Wierzę, że zostałam całkowicie uzdrowiona. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Halina. Chciałabym podziękować Bogu za łaskę uzdrowienia z kontuzji kolana. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Paweł, mieszkam w Łukowie. Na rekolekcjach Pan Jezus pomógł mi prawdziwie przebaczyć pewnej osobie. Zostałem również uzdrowiony z kontuzji kręgosłupa. Podczas modlitwy o uzdrowienie poczułem skurcz w prawym biodrze. Od tej pory jestem zdrowy. Mogę podnosić ciężkie przedmioty oraz chodzić bez jakiegokolwiek bólu. Jestem kierowcą ciężarówki i czuję, że mój kręgosłup stał się ponownie młody i zdrowy. Dziękuję Ci, Jezu, że mogę pracować i jeździć. Chwała Panu.

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Hania. Od wielu lat mam podwyższony cholesterol (jestem obciążona genetycznie). Na rekolekcjach w Warszawie w 2012 roku uwierzyłam, że zostałam uzdrowiona. Rzeczywiście, poziom cholesterolu spadł do wartości mieszczącej się w normie(bez zażywania żadnych leków oraz stosowania diety). Potwierdziły to badania biochemiczne. Tego pięknego dnia zostałam również uzdrowiona z endometriozy oraz zmniejszyła się torbiel na jajniku. Jezus Chrystus uzdrowił mój żołądek.
Przed przyjazdem na obecne rekolekcje poziom cholesterolu ponownie wzrósł, więc lekarz zalecił mi leczenie farmakologiczne, ale ja nie skorzystałam. Podczas modlitwy wstawienniczej usłyszałam, że Pan uzdrawia mnie z wysokiego poziomu cholesterolu. Wierzę w to głęboko. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Alicja, mieszkam w Wołominie. Dziękuję Panu Jezusowi za uzdrowienie mnie z migrenowych bólów głowy, choroby żołądka, bólów brzucha oraz depresji. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Halina, przyjechałam z Kraśnika. Jakiś czas temu zdiagnozowano u mnie boreliozę w stanie ostrym, przechodzącą w stan przewlekły. Choroba atakowała wszystkie stawy oraz układ nerwowy. W piątek podczas modlitwy o uzdrowienie mój ukochany Zbawca i Odkupiciel uzdrowił mnie z boreliozy. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Anna, mieszkam w Kutnie. Od wielu lat miałam chory kręgosłup, dokuczały mi silne bóle. Podczas sobotniej Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie mój kręgosłup został całkowicie uzdrowiony. Bogu niech będzie chwała. Alleluja!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Barbara, mieszkam w Warszawie. Od wielu lat cierpiałam na migrenowe bóle głowy, często bardzo intensywne. Uniemożliwiały mi one wypełnianie codziennych obowiązków. Kiedy zaczęły się rekolekcje, znów dopadła mnie migrena. Drugiego dnia podczas modlitwy o uzdrowienie pan Jezus uwolnił mnie od bólu głowy. Dzięki temu uzdrowieniu mogłam w pokoju ducha i radości uczestniczyć w rekolekcjach do końca, skupiając się na nauczaniu, a nie na bólu głowy. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Agnieszka, przyjechałam ze Szczecina. Podczas rekolekcji o. Jamesa w Gorzowie Wlkp. zostałam uzdrowiona z guzków tarczycy (co potwierdziło późniejsze badanie USG). Od tamtego czasu Pan zaczął mnie uzdrawiać i uwalniać. W wyniku wypadku samochodowego miałam załamany kręgosłup oraz przepuklinę kręgosłupa. Dziś jestem zdrowa fizycznie i wewnętrznie. Jestem nowym człowiekiem i mam nowe życie. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Marzena, mieszkam w Ostrołęce. Podczas rekolekcji 5 lat temu w Ostrołęce zostałam uzdrowiona z bólu gardła. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Hieronim, przyjechałem z Ostrołęki. Podczas rekolekcji o. Jamesa w Białymstoku zostałem uwolniony z nałogu nikotynizmu. Chwała Bogu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Magdalena. W rekolekcjach o. Jamesa uczestniczę po raz pierwszy. Czuję, że zostałam uwolniona od skutków grzechów moich przodków oraz napełniona Duchem Św. Chwała Panu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Anna. W rekolekcjach o. Jamesa uczestniczyłam po raz pierwszy. W 2012 roku lekarz stwierdził u mnie dyskopatię całkowitą, skrzywienie oraz przepuklinę kręgosłupa. Powiedział, że może mnie uratować jedynie rehabilitacja. W przeciwnym razie grozi mi wózek inwalidzki. Siedząc długie godziny podczas rekolekcji odczuwałam ogromny ból. Drugiego dnia podczas modlitwy o uzdrowienie ból ustał. Chwała Panu! Alleluja!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Ania, mam 30 lat, mieszkam w Oslo. Dziękuję Panu Jezusowi za uzdrowienie moich dróg moczowych. Podczas modlitwy usłyszałam, że Ania zostaje uzdrowiona właśnie z tych problemów. Zanim ojciec wypowiedział te słowa, pomyślałam o mojej chorobie, a po chwili poczułam lekkość na pęcherzu. Dziękuję Ci, Jezu. Chwała Ci, Jezu!

Rekolekcje w Warszawie, 8-11 maja 2014 r.
Mam na imię Kasia. Z całego serca chcę podziękować Jezusowi za uzdrowienie wewnętrzne i fizyczne. Dziękuję za przemianę mojego serca oraz uwolnieni od lęków, obaw, zmartwień. Dziękuję za Ducha Świętego, który otworzył mi oczy na moje grzechy i pomógł mi przystąpić do dobrej spowiedzi. Duch Święty podpowiadał mi przez dwa wieczory, co jeszcze powinnam wyrzucić z domu: książki i różne przedmioty związane z ezoteryką.
W grudniu 2013 roku upadałam przebiegając przez ulicę i złamałam krąg TH12. Przez 2 miesiące nosiłam gips. Nie mogłam wtedy spać, ponieważ gips mi przeszkadzał. Wówczas wieczorami i nocami oglądałam nagrania z rekolekcji o. Manjackala, modliłam się, czytałam książki religijne. To złamanie kręgosłupa stało się dla mnie wielkim błogosławieństwem. Lekarze dziwili się, że kręgosłup tak szybko się zrósł i że tak szybko stałam się sprawna fizycznie. Podczas tych rekolekcji poczułam, jak mięśnie, które były sztywne po unieruchomieniu w gipsie i gorsecie, wracają do normalnego stanu. Sztywność i ból zaczęły ustępować. Chwała Jezusowi!


powrót do poprzedniej strony